Gdy rozpoczęłam pracę na stanowisku doradcy finansowego w dużej placówce doradczej w Poznaniu nie miałam pojęcia ile czasu zajmie mi przyswojenie wszystkich najważniejszych informacji oraz ile godzin spędzę na niewygodnych krzesełkach podczas długich i nudnych szkoleń, warsztatów i wykładów. Podejrzewałam, że od razu nie wskoczę za biurko doradcy, jednak nie miałam pojęcia, że pakiet szkoleniowy zafundowany przez mojego pracodawcę będzie trwał aż dwa miesiące!
Na szczęście nie byłam jedyną osobą na szkoleniach, a spotkania szkoleniowe były organizowane dla wszystkich doradców finansowych zatrudnionych przez naszą firmę w całym kraju, doradca finansowy Poznań. Przez dwa miesiące co tydzień jeździłam do Warszawy, gdzie w jednym z warszawskich hoteli odbywały się spotkania i konferencje. Mieliśmy zapewnione miejsca w pokojach hotelowych oraz śniadania i obiadokolacje. Gdy ktoś zgłodniał między godziną 8.00 a 16.00 sam musiał zatroszczyć się o kanapkę, sałatkę lub inny lunch.
Chociaż narzekam na długotrwałe szkolenie to wiem, że bez niego nie byłabym w stanie prawidłowo wykonywać swoich obowiązków. Dzięki tym dwóm miesiącom nauczyłam się bardzo wiele oraz poznałam osoby, które będą wykonywały te same czynności co ja, tyle tylko, że w innych miastach Polski. Z wieloma nowopoznanymi osobami wymieniłam się numerami telefonów i adresami mailowymi, dlatego wiem, że przy odrobinie chęci nasz kontakt się nie urwie. Wspólnie spędzone dwa miesiące naprawdę potrafią zbliżyć.